Przejdź do głównej zawartości

Z lornetką w Letniej Chmurze Gwiazdowej

Sagittarius constellation from Uranographia by Johannes Hevelius Scutum constellation from Uranographia by Johannes Hevelius
Zebrałem się wreszcie na opisanie wrażeń z obserwacji poczynionych w nocy z 15 na 16 lipca 2017r. Zwlekałem z tym opisem z racji na wakację spędzane w dziczy nad jeziorkiem, gdzie mogę się oddać bez reszty gonitwom za tymi wszyskimi eM-kami i CR-kami i NGC-kami, tak że na samo pisanie nie zostaje już wiele czasu. W końcu doszedłem do wniosku, że jak nie teraz to nigdy, wszak opisywanie tego co się widziało jest dla mnie prawie tak samo wartościowe co same obserwacje.

Więc jak to szło?... A jakoś tak, że o 2355 wylajzłem na szybki przegląd nieba (zakończony oczywiście nad ranem). Konkretniej zależało mi na obserwacji obiektów z Tarczy i Strzelca. Na pierwszy ogień poszła "Dzika Kaczka" - M11 znajdująca się ciut poniżej i w lewo od β Scu. Poczyniłem też szkic tejże gromady lecz nie jestem w stanie pochwalić się nim w tej chwili, gdyż nad jeziorkiem nie mam skanera. Sama M11 jest bardzo wdzięcznym obiektem lornetkowym. Patrząc na nią po prawej stronie pola widzenia dostrzegłem ładny łańcuszek gwiazd (HIP 91880; HIP 91751 i HIP 91728), który zaprowadził mnie do gwiazd epsilon i delta Tarczy. Te zaś od następnego zaobserwowanego przez mnie obiektu dzieli tylko okruszek przestrzeni w polu widzenia Nikonki. Messier 26 widoczna była zerkaniem i zdaje mi się, że momentami widziałem ją także na wprost.

Najpiękniejsze widoki czekały mnie troszeczkę niżej w Strzelcu. Widok chmury gwiazd, dosłownie tak jak piszę - CHMURY GWIAZD... urzeka jak nic a gdy dodać do tego, że w tejże chmurze co chwilę w polu widzenia wyskakuje jakaś gromada, nieważne eMka czy nie eMka to nie trzeba już chyba więcej, by wyrazić moje odczucia przy obserwacjach tego rejonu. Człowiek chciał już wyjmować szkicownik i przybory, które jeszcze nie zdążyły odsapnąć po uwiecznianiu Dzikiej Kaczki, ale jak? Jak się za to zabrać? Przecie zbyt wiele tych świetlnych punktów by je ot tak umieścić w szkicu. Całe wakacje by mi to chyba zajęło. Zresztą nie mogłem oderwać oczu od okularów Nikonki. Mógłbym tak tylko siedzieć i patrzeć aż po sam świt (a przynajmniej dopóty dopóki Strzelec nad horyzontem). Więc tak leciałem z lornetką przez to mrowie. M17 i w dół: M18, M24, M25, M23. Wszystkie wyskakiwały jak na zawołanie. Z M21 i M20 był mały problem i nie mogę z czystym sumieniem pochwalić się ich wyłuskaniem. Za to Messier 8 - mgławica Laguna sama wskoczyła w pole widzenia i doprawdy jest to jeden z ładniejszych obiektów, które dotąd przez lornetkę widziałem.

Postanowiłem sobie, że w miarę możliwości będę się poświęcał szkicowaniu, ale serio. Będąc tutaj - w Tarczy i Strzelcu ciężko jest wyciągnąć ręce po sprzęt rysowniczy, kiedy lepiej zaangażować je do trzymania lornetki i łowienia kolejnych gromad gwiazd. Całkowicie poświęciłem się obserwacjom. Dosłownie wkleiłem się w Nikonkę i błogo dałem się ponieść prawie po sam świt...

Aktualizacja 02.11.2017r.:

Mam wrażenie, że strasznie dużo czasu upłynęło od dodania tego wpisu. Dopiero teraz znalazłem troszkę czasu by odkurzyć szkicownik i co nieco poskanować. Oto aktualizacja obejmująca szkic "Dzikiej Kaczki". Pięknej gromady, której obserwacje opisałem powyżej. Muszę jeszcze poświęcić kilka dni na poskładanie notatek i uzupełnienie zaległych relacji z obserwacji poczynionych w lecie. Jeszcze się odezwę...

M11 - Dzika Kaczka w Tarczy
M11 w centrum, zaraz obok charakterystyczny trapez wierzchołkami którego są: R Sct, HIP 92391, HIP 92296 oraz HIP 92171

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich astrozakręconych 😃

Komentarze